Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
— Wójt wama to mówi, to wierzcie. Urzędnik jestem, papier do mnie przyszedł z nakazem, by...
— Wójt wama to mówi, to wierzcie. Urzędnik jestem, papier do mnie przyszedł z nakazem, by...
— Po prawdzie, taka szkoła nam na nic… Mój Jadam całe dwa roki chodził do Woli...
Po wskrzeszeniu państwa polskiego nastąpił wielki rozrost szkół w Tarnobrzegu. W roku 1920 podzielona została...
Rozwój szkolnictwa jest tu szczególnie widoczny, podobnie jak w całej Polsce, gdy się zestawi stan...
Jestem upojona jeszcze tym wszystkim, ale cieszę się, że wróciłam znów do kolegium i do...
Miejsce, w którym uczniowie mają pobierać nauki często było opisywane. Przykłady możemy znaleźć we wszystkich epokach: od Syzyfowych prac Żeromskiego, do Ferdydurke Gombrowicza. Swoje doświadczenia w szkółce prowadzonej przez księdza wspomina też Gustaw w Dziadach Mickiewicza. Szkoła jest pewnego rodzaju miniaturą społeczeństwa, uczniowie muszą zmierzyć się w niej (jak w pewnego rodzaju laboratorium) z problemami, które czekać ich będą w dorosłym życiu. Niekiedy doświadczenia takie są wyjątkowo okrutne, jak to zostało pokazane w powieści Roberta Musila Niepokoje wychowanka Törlessa. Wśród haseł powiązanych tematycznie ze szkołą można wymienić również: dzieciństwo, nauczyciela, nauczycielkę.