Zygmunt Krasiński
Irydion
Znak opiekuńczy państwa, błogosławiony wróżbą...
Znak opiekuńczy państwa, błogosławiony wróżbą...
Ojcze, umieram syt goryczy i krótkich dni moich! Ojcze, ty nie przebaczysz podłym! Powstaje Masynissa...
Miała w zwyczaju tajemniczo kręcić głową na wszystko, o czym rozmawiano w sklepie albo na...
Słowa, dawniej niemające dla niej żadnego znaczenia — wypowiadała je tylko po to, by coś powiedzieć...
Myślałem sobie, jaka to zła i niebezpieczna rzecz jest, mieć coś skrytego w duszy i...
— Nikt panience o tym nie wspomniał, bo jaśnie pani zakazała o nim mówić.
Więcej panna...
— Musimy — westchnęła Stava. — Należą do pani Żal, a ona nakazała nam je przyjąć.
Ingrid widziała...
Cudowne objawienie. Oto po Lupinie Beautrelet odkrył rozwiązanie wielkiej zagadki, która trwała przez przeszło dwadzieścia...
– Drzwi są po to, żeby się otwierały, a jeśli w nich nie ma zamka, to...
A świat jest piękny i dla każdego dostępny. Pełno na świecie bajek — ale najpiękniejsze bajki...
Dochowanie tajemnicy jest dowodem wierności. Jednakże w romantyzmie zrodził się problem związany z oceną działań z pobudek patriotycznych, podejmowanych w sposób niejawny (spisków, tajemnych związków i sprzysiężeń). Działanie jawne, podejmowanie otwartej walki wiązało się z etosem rycerskim i było tradycyjnie jednoznacznie oceniane pozytywnie. Działanie w ukryciu łączy jednak spiskowców i np. szpiegów, wymaga maski, przebrania, niekiedy kłamstwa, przez co jego ocena moralna musi być niejednoznaczna. Przykładem takiego „zatrucia” przez tajemnicę jest Hamlet. Tajemnica może też dotyczyć planowanego podstępu, a nawet zbrodni — jak w Kordianie. W tekście tym, choć planowane w tajemnicy morderstwo (właśc. tyranobójstwo) ma stanowić wymierzenie sprawiedliwości, jednak w sposób nieunikniony wzbudzać musi wątpliwości natury moralnej.