Henryk Sienkiewicz
Jako się pan Lubomirski nawrócił i kościół w Tarnawie zbudował
— Huź, smoki, huź, węże, huź, żmijce i padalce! Gońcie i rwijcie tego rycerza, co ze...
— Huź, smoki, huź, węże, huź, żmijce i padalce! Gońcie i rwijcie tego rycerza, co ze...
Potem podniósł się i szedł znowu ku dyrektorowi.
Artysta zamknął oczy.
W tejże samej sekundzie...
W sprawach karnych, jeżeli chodziło o mniejszą winę, oskarżony bez wszelkiego protokołu dostawał kilka kijów...
Helena, oszalała miłością, chciała dowieść kochankowi, że się nie wstydzi jego ubóstwa i że zaufanie...
Trzeciej nocy po tej rozmowie posadzka kościelna zapadła się w jednym miejscu z wielkim hałasem...
Tak sobie prawiąc morały, Fabrycy wyskoczył na gościniec prowadzący do Szwajcarii; w tym miejscu biegnie...
— Nie dajcie żandarmom mnie ścigać — krzyczy do robotników — a obsypię was złotem! Powiedzcie im, że...
Ale Fabrycy, zadurzony w Bettinie, a bliski tryumfu z Faustą, nie mógł wytrzymać na swym...
Dostał się bez szwanku na dach strażnicy zajętej od wczoraj przez wspomnianych dwustu ludzi, którymi...