![Pamiętniki włościanina](/media/book/cover_clean/slomka-pamietniki-wloscianina-od-panszczyzny-do-dni-dzisiejszych_KZOj6aX.jpg)
Jan Słomka
Pamiętniki włościanina
Gdy spostrzegli, że chory jest konający, przynosili snop prostej słomy, rozścielali w izbie pod środkowym...
Gdy spostrzegli, że chory jest konający, przynosili snop prostej słomy, rozścielali w izbie pod środkowym...
Koło dróg pełno było krzaków i cierni, więc jak ktoś pijany, idąc taką drogą, przewrócił...
Każdy w tym miejscu coś widział, każdego coś straszyło: jeden widział białe króliki, które były...
Kobiecie po połogu, dopóki na wywód nie poszła, nie wolno było wychodzić za próg, a...
Jeżeli w drzewie użytym na dom były sęki smolne idące od rdzenia, co nazwali „świcą...
Jak kura piała, byli przekonani, że to wróży jakieś nieszczęście w domu. Żeby się od...
Nie wolno było „igrać z ogniem”, wywijać nim, a szczególniej pluć na ogień. Gdy chciało...
Gdy złodziej ukradł coś z domu lub z komory, szli zaraz do pierwszego lepszego wróżą...
Dziewczyna, która nie mogła wyjść za mąż, szczególnie za tego, kogo sobie upatrzyła, tak samo...
Na wiosnę, przy pierwszym wypędzaniu krów na pastwisko, kobiety kładły na progu stajni: siekacz, miotłę...
Pod tym hasłem zbieramy rodzaj wierzeń, dla których trudno żywić jakikolwiek szacunek.