Stanisław Przybyszewski
Matka
KONRAD
On może przyjechać lada dzień. Żartobliwie. Spadnie nagle, jak piorun z jasnego nieba. Nigdy...
On może przyjechać lada dzień. Żartobliwie. Spadnie nagle, jak piorun z jasnego nieba. Nigdy...
Ale gdzież tam, ani mi przez głowę nie przeszło panią o coś posądzać… Otóż tu...
Droga, kochana moja Ewciu. Tak dawno przecież już mnie znasz. Wyście wszyscy...
Ten rodzaj intuicyjnego wglądu w to, co dopiero ma się wydarzyć bardzo interesował oczywiście romantyków, jako propagatorów poznania pozaracjonalnego. Przykłady wiary w trafność przeczuć (którym pokrewne jest też rozpoznawanie jakiegoś zjawiska jako omen) — znajdowali oni również w dawniejszych epokach.