Bolesław Leśmian
Przygody Sindbada żeglarza
Spojrzałem na nią i nie mogłem ukryć zdziwienia. Nigdy jeszcze nie widziałem tak starej, tak...
Spojrzałem na nią i nie mogłem ukryć zdziwienia. Nigdy jeszcze nie widziałem tak starej, tak...
Że też dotąd jeszcze babie opętanej żmudne cielsko na mrozie od kości starych, jak tynk...
Dziwno mi jeno, że ci się łba upartego takie wybryki czortowskie trzymają, chociaż starość już...
Na czele szedł, kulejąc z lekka, stary słoń.
Że miał poza sobą długi korowód lat...
Jeszcze nie był w akcji ani razu. Na patrolu tylko. Nie jest niespokojny, ale ma...
We śnie Gruda ma inną głowę. Zmęczoną i starczą. Młode są w tej twarzy tylko...
Pewnego razu, nie pamiętam już, o co poszło, wszedł pan dyrektor do klasy i wśród...
Następne stronice wznosiły się ponad sferę spraw codziennych w regiony czystej poezji.
Były tam harmonie...
Oczywiście na to mi powiedzą optymiści, że mieli „wujka”, który umarł jako czerstwy, różowy staruszek...
Poeta Owen Hanrahan, pod kwietny siadłszy krzak,Klnie naprzód własną głowę, że mu siwieje tak...
Dość często spotykamy w literaturze refleksje na temat tego końcowego etapu życia, który wiąże się ze stopniowym wycofywaniem się z aktywności, osłabieniem sił, przemianami obumierającego ciała, często z chorobą. Jednocześnie ludzie starzy mogą być skarbnicą wiedzy zdobytej podczas długiego życia, mogą w społeczności pełnić rolę świadków historii, osób przekazujących i podtrzymujących tradycję, wreszcie: mędrców. Mogą, lecz nie zajmują takiej pozycji automatycznie wraz z osiągnięciem pewnego wieku, nie należy się bowiem łudzić, że:
„Wszak siwizna zwyczajnie talenta posiada,/
Wszak w zmarszczkach rozum mieszka, a gdzie broda siwa,/
Tam wszelka doskonałość zwyczajnie przebywa.” (I. Krasicki, Do króla)
Starość wiąże się także ze wspominaniem.