Tadeusz Borowski
Proszę państwa do gazu
— Transport idzie — rzekł któryś i wszyscy unieśli się w oczekiwaniu. Zza zakrętu wychodziły towarowe wagony...
— Transport idzie — rzekł któryś i wszyscy unieśli się w oczekiwaniu. Zza zakrętu wychodziły towarowe wagony...
Oto idzie szybko kobieta, śpieszy się nieznacznie, ale gorączkowo. Małe, kilkuletnie dziecko o zarumienionej, pyzatej...
Jeszcze w nich nie było bojowego ducha, który chciałby wrogowi stawić męski opór. Ale czemu...
Teraz jednak, rzuceni w wir pracy, nie mogli długo się zastanawiać. Nie było czasu na...
Wszystko skończone!”
„Czy mu to napiszesz?” — zapytałem.
„Patrz, co mu napiszę!” — odrzekł i wziąwszy pióro...
Ze schowków wygrzebywano ostatnie ziarenka, a długo jeszcze trzeba było czekać, zanim się nowy chleb...
Nazajutrz zwołała na naradę obie ciotki: wyglądało to tak, jak gdyby młody jastrząb wezwał na...
Ewcia zapukała cichutko do izdebki, w której przy łóżku ciężko chorej Zosi siedziała od wielu...
Winston nie pamiętał czasów, kiedy jego kraj nie prowadziłby jakiejś wojny, było jednak jasne, że...
Fragment koralowca — mały, różowy, pofałdowany — podobny do cukrowej różyczki z tortu, poturlał się po dywanie...
Rozpacz jest stanem skrajnej utraty nadziei i poczucia sensu, momentem postawienia na krawędzi, wyczerpania wszelkich sił życiowych. Może wiązać się z żałobą, ostatecznym rozczarowaniem i niekiedy (jak np. w przypadku Wertera z powieści Goethego) prowadzić do samobójstwa.