Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 475 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Uwikłane w czarnej gałęzistej sieci drzew szare, duszne niebo leżało ludziom na karku — wichrowato spiętrzone...
Bruno Schulz, Sanatorium Pod Klepsydrą (zbiór), Wiosna
czy bogowie lubią to, co zbożne, dlatego że ono jest zbożne, czy też ono jest...
Platon, Eutyfron
Właśnie byli zasiadali do obiadu pod drzewami. Hanka wyłożyła jadło na miski, że szeroko rozniesły...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część czwarta - Lato