Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
— La siebie… jakby na komornym u ojca siedzą, to juści patrzą, aby ino na swoją...
— La siebie… jakby na komornym u ojca siedzą, to juści patrzą, aby ino na swoją...
W karczmie gwar się podnosił coraz większy i ludzi przybywało, bo jaki taki, zasłyszawszy głosy...
Szymon na cały stół wykrzykiwał, że już ten las sprzedany Żydy ocechowały i rąbać wnet...
— Wiesz, Goldberg się spalił dzisiaj w nocy i to zupełnie na glanc, jak Mateusz mówi...
— Ja się tego, Karol, nie spodziewałem po tobie Mówię zupełnie szczerze. Nie spodziewałem się, żebyś...
Przyleciał i główny majster oddziału i widząc salę bezczynną i ludzi zbitych około trupa, krzyknął...
Straci pani trochę stosunków, odwrócą się od pani ci czy owi, mniejsza; im mniej zostanie...
,Nie będę przed wami taił tajemnic mojego żywota ani wypadków, które mnie tu zapędziły. Jestem...
A kiedy nadeszła pora odjazdu, lis powiedział:
— Ach! Będę za tobą płakał.
— To twoja wina...
Był to sprzedawca udoskonalonych tabletek, które gaszą pragnienie. Zażywa się jedną na tydzień i to...
W przeróżnych rzeczach upatrywać można swojej korzyści, zysku. Zaznaczając niektóre fragmenty literackie hasłem ,,kłótnia", śledzimy drogi ludzkich pragnień i projekty autokreacji. Korzyść może łączyć się z podstępem i jako taka piętnowana jest jako przywara w Satyrach Krasickiego.