Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom pierwszy
Kraj na pół bracia dzielili, poczną panować Krak z Lechem. I Krak ma ziemi połowę...
Kraj na pół bracia dzielili, poczną panować Krak z Lechem. I Krak ma ziemi połowę...
Upłynęło tak całych sześć dni, gdy około grodziska zjawiła się wędrująca wiecznie Jaruha.
Od czeladzi...
No ji tak ze tym dziadek sed sum, bez las — to trzeba było bez las...
Szczególnie las ze swą zielenią i balsamiczną wonią drzew oraz różnorodnym ptactwem posiadał dla mnie...
Praca w lesie, nie powiem, żeby do lekkich należała. Drzewo do ścinania i rąbania przeznaczone...
gdym się znalazł w jego głębi cienistej, z lekka wilgotnej, jakimś tchnieniem odwieczności przesyconej, doznałem...
Był to po prostu brak spokoju. Uciekała nagle przez park, pozostawiając Clifforda samego, i rozciągała...
Szła ścieżką, a stukanie rozbrzmiewało coraz bliżej w ciszy lasu, gdyż drzewa nawet we wrzawie...
Do domu zostało mu ledwie trzydzieści mil; już się cieszył, że wreszcie zobaczy swoje dzieci...
Metaforyka lasu wiąże się pierwotnie z wyobrażeniami na temat dzikiej, tajemniczej i potężnej przyrody. Znaczenia tego rodzaju wiążą się np. z kryjącym się we wnętrzu lasu matecznikiem niedźwiedzia w Panu Tadeuszu. Las jest także schronieniem dla wygnańców nie mogących znaleźć sobie miejsca w społeczności ludzkiej, ale może służyć także do ukrycia przed okiem ludzkim morderstwa, zbrodni (od Balladyny począwszy, a na dwudziestowiecznej literaturze wojennej skończywszy). W polskiej martyrologii las kryje również inne tajemnice: bywał siedzibą powstańców oraz miejscem, gdzie po wojnach pozostały groby poległych i zamordowanych (por. Nad Niemnem).