Maria Konopnicka
Dym
Nareszcie lampka gasła, kos przestawał się trzepotać po klatce, uciszało się wszystko, aby znów jutro...
Nareszcie lampka gasła, kos przestawał się trzepotać po klatce, uciszało się wszystko, aby znów jutro...
Ale jednego razu, kawał jeszcze do ranka było, chłopak się z krzykiem ze snu porwał...
Tego dnia był u nas doktór, a ja biegałem aż dwa razy do apteki, bo...
Matka spała. Często na nią teraz przychodził sen taki, jakby nagle kto makiem oczy jej...
Westchnął ciężko, poleżał chwilę cicho i na bok się do pieca odwrócił; zaraz potem usłyszałem...
I zdarzało się tak nieraz, że się matuleńka przyśniła nocą Marysi.
Cicho, cichuchno, biało, bieluchno...
Ej, Marysiu, sieroto! Niejedna rzecz na świecie tak się składa jak sen dziwny, złoty. I...
— A dziś — mówił Osmólec, obtarłszy usta wierzchem ręki — to tak jęczał bez caluśką noc, jakby...
Przejechali szeroką ulicę, jasno oświetloną. Znów wjechali w ciemne ulice. Potem przejechali most żelazny. Złoty...
est sama! Tam, w Warszawie, miała matkę pijaczkę, a teraz nie ma nikogo.
Było jej...
Ponieważ podczas snu nie używamy naszego ciała i pozostajemy wyłączeni z życia i jego spraw — porównywano stan ten do śmierci (dokonującej się codziennie niejako „na próbę”). Znajduje to odzwierciedlenie w mitologii greckiej (wujem Morfeusza, boga marzeń sennych, był Tanatos, bóg śmierci). Zarazem marzenia senne miały dawać przedsmak zaświatów. Uważano też, że za pomocą snów żyjący mogą otrzymywać informacje na temat tego, co los gotuje im w przyszłości (to sny-proroctwa), a także utrzymywać kontakt z duchami. Sny grają wielką rolę w literaturze okresu romantyzmu (wystarczy zajrzeć do Dziadów Mickiewicza).