Maria Rodziewiczówna
Lato leśnych ludzi
Ale na dworze po jasności izby ogarnęła go ciemność i długą chwilę szedł znajomą ścieżką...
Ale na dworze po jasności izby ogarnęła go ciemność i długą chwilę szedł znajomą ścieżką...
Wyobraziłem sobie, że jezuici, wściekli o wzgardliwy ton, jakim mówię o kolegiach, zakrzątnęli się koło...
W wyznaniu mym postąpiłem sobie otwarcie, bez ogródek; nikt chyba nie będzie uważał, iż starałem...
Wyciągnął ręce w stronę dziewczyny, chwycił ją w ramiona, całując koronki wysokiego kołnierzyka zdobiącego jej...
I umilkł. W izbie było ciemno, zatem w pierwszej chwili nie mógł nic dojrzeć. Natomiast...
Więc niejeden z gości zagranicznych, któremu nieraz poprzednio szeptali Krzyżacy, jako w zimie nastąpi wojna...
Prócz tego, jakkolwiek Krzyżak był zupełnie pewien, że giermek Zbyszków nie rzuci się na niego...
Zygfryda zdziwiła przede wszystkim wiadomość, że Jurandówna była zamężna. Na myśl, że w Spychowie osiąść...
— Kto tam?
Nie było odpowiedzi, tylko sapanie stało się szybsze.
Zygfryd był człowiekiem nieustraszonym; nie...
A pątnik przeraził się znowu. Wiedział, że może grozić i może rzec coś takiego, co...
Często łączy się z przemocą lub jej groźbą; odgrywa duże znaczenie przy podejmowaniu przez bohaterów pewnych działań lub powstrzymywaniu się od nich. Strach mogą też budzić potwór czyli upostaciowione wynaturzenie, naruszenie norm. Lękiem reagujemy też na odmianę potwora, jaką jest sobowtór.