Antonina Domańska
Historia żółtej ciżemki
Księżyc wypłynął już spoza niskich domków na niebo i rzucał jasne światło; coś zgrzytnęło: jedno...
Księżyc wypłynął już spoza niskich domków na niebo i rzucał jasne światło; coś zgrzytnęło: jedno...
Ręka opalona wysuwa się w ścisku powolutku, wysuwa się cicha jak wąż, palce sięgają skórzanej...
Aż jednej nocy, będzie temu ze trzy tygodnie, gdy tak stałem na straży, a deszcz...
— Kazał mi znieść ze strychu kukłę wielką, na podobieństwo człowieka urobioną i przyodzianą. Kaletek, torebek...
— Jak Boga kocham, puszczę was zdrowo!
— Ty Boga kochasz? — wrzasnął Wawrzuś, schylając się do szpary...
— Szanowność pan schowaj do pularesu; mnie jej nie potrza — przerwał porywczo.
— Ależ pozwól pan dokończyć...
Powie kto może, że powodzenie pańskie ściśle jest związane ze stratą dla innych. I tu...
Całe szczęście, że połowa wszystkich ludzi zajęta tym, że liczy pieniądze: robią kupki i znów...
Tętent koński wciąż się zbliżał. Ziemia drżała i grzmiała od tego tętentu, a echo niosło...
— Tak!… Tak!… Masz rację, mówiąc, że jestem podły. Ona nie… Tylko ja… Całe życie starałem...
Sprawca został na naszej liście odróżniony od samej czynności kradzieży, ponieważ oba te tematy prowadzą skojarzenia w innych kierunkach. Czynność kradzieży bywa opisywana jako godna nagany (np. w Chłopach) lub jako wynik niesprawiedliwego podziału dóbr (w Dziadach), natomiast postać złodzieja rozpatrywana jest najczęściej z perspektywy analizy psychologicznej jego postępowania oraz analizy sytuacji społecznej, która doprowadziła go do popełnienia przestępstwa naruszającego prawa własności.