Jan Słomka
Pamiętniki włościanina
Patrzyłem na to, ile to pracy kosztowało dawniej gospodynię, żeby taką kamizielę uprać, wypolewać, wyżmiąć...
Patrzyłem na to, ile to pracy kosztowało dawniej gospodynię, żeby taką kamizielę uprać, wypolewać, wyżmiąć...
Stary pan Borowicz już był wówczas znacznie posunął się w lata, gospodarstwo na folwarku szło...
Jak palisz? jak palisz? skaranie Boże z tym tłomokiem. Do krów, do krów, nie...
Felicjanie! Felicjanie! wstawaj!… spóźnisz się do biura…
W ten sposób opisujemy np. prace kobiece w gospodarstwie. O ile na wsi motyw gospodyni jest komplementarny wobec motywu gospodarza, o tyle w gospodarstwie miejskim obowiązki gospodyni wypełniają całą przestrzeń domu (np. w Lalce Prusa znajdziemy opisy zajęć, jakie wykonywała ciotka Rzeckiego w domu jego owdowiałego ojca). Przyjmuje się, że zadaniem gospodyni jest dbanie o dom i podejmowanie gości.