Eleonora Kalkowska
Głód życia
Wszedł do pierwszej spotkanej karczmy, aby zagłuszyć ten jej śmiech, aby już nie widzieć jej...
Wszedł do pierwszej spotkanej karczmy, aby zagłuszyć ten jej śmiech, aby już nie widzieć jej...
Bo nie wiadomo nigdy, gdzie kończy się groza i gdzie zaczyna się ironia w naturze...
Tegoczesna ironia. — Obecnie jest w zwyczaju u Europejczyków wszystkie rzeczy wielkie zbywać ironią, gdyż z...
— Jesteś strasznie irytująca — powiedziała Rakieta — i źle wychowana. Nie cierpię ludzi, którzy gadają o sobie...
Jaś miał wielu dobrych przyjaciół, ale najbardziej oddany z nich wszystkich był młynarz Hugo. W...
Na kolumnie wznoszącej się wysoko ponad miastem stał posąg szczęśliwego księcia. Figura cała pokryta była...
Wicher huczał nieustannie. Drzewa, schylając się, zaglądały w przelocie w błyskliwe ślepia samochodu i chichotały...