Stanisław Wyspiański
Wyzwolenie
A gdziekolwiek pójdziesz, pójdzie za tobą naród twój. Czyli będziesz go wiódł przez orne pola...
A gdziekolwiek pójdziesz, pójdzie za tobą naród twój. Czyli będziesz go wiódł przez orne pola...
Po co, na co? Bez tych manifestacji wszystko jest: i ziemia, i kraj, i ojczyzna...
U nas jest kraj gościnny. No, tak się zmieści każdy złodziej. No tak. Ale on...
A tak. My nie powinniśmy pozwolić naszych kobiet obcym, tym obcym, którzy siedzą wśród nas...
My mamy za wiele poczucia solidarności narodowej.
?
I tym nas oszukują, że...
oczywiście człowiek słaby, który jest bierny, ulega; — bo tak być miało, — i tak by było...
Przejmuje mnie ta bezdenna głębokość myśli, ta głębia ducha, idącego ku odkupieniu przez mękę i...
Wszak każdy naród co innego niż państwo. Naród ma jedynie prawo być jako PAŃSTWO. A...
Co mnie obchodzi przede wszystkim mój naród? Co mnie obchodzi jego historia i jego plotki...
Co jakie parę staj lat… co wiek, co… zjawia się człowiek, który nie może znieść...
Najwięcej wypowiedzi na temat tego, czym jest naród i jakie są obowiązki jego członków znajdziemy zapewne w polskiej literaturze epoki romantyzmu, ponieważ w tym okresie pojęcie to było definiowane jako zakorzenione w świecie idei (w łonie Boga, planach Opatrzności). Często przeciwstawiano naród oficjalnej władzy i organizmowi państwa, przez co pojęcie to staje niekiedy w opozycji do renesansowej czy oświeceniowej koncepcji ojczyzny oraz powinności obywatelskich. W fantazmatyce związanej z ideą narodu wykorzystywano symbolikę krwi, ofiary, czy matki w jej relacji z dzieckiem. Romantyczna wizja Polski jako Chrystusa narodów sakralizowała ideę narodu, ale też politycyzowała religię.