Stanisław Wyspiański
Wyzwolenie
My nie jesteśmy obowiązani do niczego, bo my nie jesteśmy artyści.
KONRAD
Co jakiś czas...
My nie jesteśmy obowiązani do niczego, bo my nie jesteśmy artyści.
Co jakiś czas...
Przyznasz mi, że my z coraz większą mówimy rezerwą o wszystkim.
My może...
Ja waszych tych serc mówiących słucham i świadkiem jestem języków waszych obrotu wprawnego, a obecnością...
Harpio narodu! siły ssiesz nasze i spalasz je w czczy dym!
Tyżeś to wzeszła nad...
— Tak. Wieś nie jest tak prosta, jak by się zdawało. Wieś — to długa i mozolna...
— Wracając do naszej kwestii — ciągnął Bodzanta — nie wiem również, co pan nazywa pożytkiem, a nawet...
Duchu siły! Jestem nędzarz, który siłą ramienia zarabiał. Uwielbiam tylko fizyczną siłę. Jestem wyrazem i...
Osądziłem! Niechaj zamiera, wygasa, kona wolność święta, miłość w łonie niosąca, piękna wiecznie. Niechaj nikczemne...
Naród nie może przeistoczyć się w obozowisko widziadeł takich jak ty. Ludzie muszą uwielbiać życie...
Najwięcej wypowiedzi na temat tego, czym jest naród i jakie są obowiązki jego członków znajdziemy zapewne w polskiej literaturze epoki romantyzmu, ponieważ w tym okresie pojęcie to było definiowane jako zakorzenione w świecie idei (w łonie Boga, planach Opatrzności). Często przeciwstawiano naród oficjalnej władzy i organizmowi państwa, przez co pojęcie to staje niekiedy w opozycji do renesansowej czy oświeceniowej koncepcji ojczyzny oraz powinności obywatelskich. W fantazmatyce związanej z ideą narodu wykorzystywano symbolikę krwi, ofiary, czy matki w jej relacji z dzieckiem. Romantyczna wizja Polski jako Chrystusa narodów sakralizowała ideę narodu, ale też politycyzowała religię.