ZBIÓRKA KRYZYSOWA
Potrzebujemy 125 tys. zł do końca 2024 roku, żeby móc dalej funkcjonować. Dlaczego?
Twórczość Modernizm
Antoni Lange
Babunia
Owego wieczoru właśnie Klementyna, wśród najweselszej rozmowy, naraz pochyliła głowę i niespodzianie zamilkła.
O zgrozo...
Antoni Lange
Lenora
Nie wiadomo jak, Lenora znalazła się na wzgórzu, którego dotąd nigdy nie widziała w okolicy...
Antoni Lange
Miranda
W odległości najwyżej dwunastu kilometrów od Hakodate leży niewielka wyspa Rakaszima: zewnętrznie niczym szczególnym ona...
Antoni Lange
Miranda
Niestety — zarówno ja, jak i moi towarzysze — rozczarowaliśmy się boleśnie. Czas przestał dla tych ludzi...
Antoni Lange
Rebus
Tego samego dnia, kiedy wysłałem jej pocztą miejską mój rebus, zapukał do mnie jakiś wędrowny...
Antoni Lange
Rebus
Czas mija szybko. Nadszedł dzień, właściwie wieczór 15 sierpnia. Zebrało się u Fulgentego liczne towarzystwo...
Maurice Leblanc
Wydrążona iglica
Sholmes lewą ręką chwycił rewolwer i wymierzył.
Huk… okrzyk trwogi… Rajmunda rzuciła się między obu...
Maurice Leblanc
Wydrążona iglica
Pokój, do którego nikt prócz lekarza nie wszedł od chwili zbrodni, znajdował się w przeciwieństwie...
Jan Lemański
Lis i gęś
Motyw: Śmierć
Śmierć stanowi najistotniejszy problem egzystencjalny, określa kondycję ludzką. Jest wyzwaniem dla dumy z osiągnięć człowieka w opanowywaniu i poznawaniu świata oraz siebie samego dzięki rozumowi, nauce i coraz doskonalszej technice. Śmierć niweczy wszystkie usiłowania i wszystkie nadzieje. Zagraża w każdej chwili i właściwie przez cały czas podgryza życie człowieka jak robak drążący pień drzewa, by na końcu je powalić. „Bo na tym świecie Śmierć wszystko zmiecie, / Robak się lęgnie i w bujnym kwiecie” — pisał Antoni Malczewski (Maria). Upływ czasu, przemijanie przypomina o tym, że w końcu przeminie wszystko. Nic na świecie nie daje — wobec świadomości nieuchronnej śmierci – trwałego oparcia; stąd rodzi się myślenie o marności wszystkiego. Postawa taka: patrzenia na świat w perspektywie zagrożenia zniszczeniem i śmiercią rodzi melancholię, która do surowego vanitas dodaje tęsknotę za tym, co było (stąd pewna predylekcja do ruin). Zajęciem melancholika jest wspominanie i nieukojona żałoba; (zob. też: trup, grób, gotycyzm, pogrzeb, nieśmiertelność).