![Za chlebem (Góralu, czy ci nie żal...)](/media/book/cover_clean/za-chlebem_Nl9g7gA.jpg)
Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 450 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Co za tajemnicze losy otaczały to rodzeństwo?
By to wyjaśnić, musimy się cofnąć wiele lat...
Słońce zaszło już za górami, lecz noc nie zawładnęła jeszcze światem całkowicie. Spływając poprzez pasma...
Przyszło lato, winorośle na Küchelbergu dawno już przekwitły, grona pęczniały i czerwieniły się, pierwszy zbiór...
— Pierwszą noc przespaliśmy w szałasie na połoninie; pasterz nakarmił nas i nie pytał o nic...
Rozmowę powyższą wiedliśmy pewnej pogodnej nocy letniej, siedząc w wielkim dyliżansie francuskim, ciągnionym po szerokiej...
Powróciliśmy więc do hotelu, zjedliśmy obiad i wózkiem kazaliśmy się zawieźć wspaniałą drogą, biegnącą wysoko...
Jak okiem zajrzeć, stoją skalne zręby, pod niebo się wspinając, jedne na drugie tłocząc, bodąc...
Stał dwór królowej Tatry na wysokiej górze; na górze tak wysokiej, że chmury u stóp...
Naraz powiał wiatr wschodni. Zaszumiały dąbrowy podleśne, przerzucone gajem młodym, puszczającym się tu, to tam...