Johann Wolfgang von Goethe
Lata wędrówki Wilhelma Meistra, czyli wyrzekający się
Po niejakim czasie ukazał się znowu, żądając dłuższego i mocniejszego jeszcze drewna. Ojciec czekał tęsknie...
Po niejakim czasie ukazał się znowu, żądając dłuższego i mocniejszego jeszcze drewna. Ojciec czekał tęsknie...
— Wszystko to byłoby dobre — rzekła baronowa — gdybym ci nie miała odkryć pewnej tajemnicy, którą sama...
Cóż to jest, o góry, ta dziwna potęga przywiązana do was? Owa tajemnica, która was...
Związany słowem danym przed chwilą Machnickiemu, muszę zawiesić na zawsze ciekawość czytelnika i zostawić w...
Zapalili siedem świeczek, a kiedy w pokoju zrobiło się jasno, zauważyli, że ktoś tu był...
Najwięcej działa sztuka tylko wtedy, gdy nie jest gotowa; na spodzie musi jeszcze pozostać jakaś...
Każde prawdziwe dzieło sztuki jest tajemniczym, wieloznacznym, pod pewnym względem niezgłębionym symbolem. Jest nim zaś...
Dochowanie tajemnicy jest dowodem wierności. Jednakże w romantyzmie zrodził się problem związany z oceną działań z pobudek patriotycznych, podejmowanych w sposób niejawny (spisków, tajemnych związków i sprzysiężeń). Działanie jawne, podejmowanie otwartej walki wiązało się z etosem rycerskim i było tradycyjnie jednoznacznie oceniane pozytywnie. Działanie w ukryciu łączy jednak spiskowców i np. szpiegów, wymaga maski, przebrania, niekiedy kłamstwa, przez co jego ocena moralna musi być niejednoznaczna. Przykładem takiego „zatrucia” przez tajemnicę jest Hamlet. Tajemnica może też dotyczyć planowanego podstępu, a nawet zbrodni — jak w Kordianie. W tekście tym, choć planowane w tajemnicy morderstwo (właśc. tyranobójstwo) ma stanowić wymierzenie sprawiedliwości, jednak w sposób nieunikniony wzbudzać musi wątpliwości natury moralnej.