Jacob i Wilhelm Grimm
Biedny młynarczyk i kotek
— Jestem stary i pójdę sobie za piec; wy idźcie w świat, a który z was...
— Jestem stary i pójdę sobie za piec; wy idźcie w świat, a który z was...
— Wiem, czego pragniesz — odparł kotek. — Chcesz mieć ładnego konia, pójdź ze mną, a jeżeli przez...
Na to kotek otworzył domek, a gdy drzwi się roztwarły, Bartek patrzy, a tam stoi...
Nazajutrz gdy wstał z rana, już trzy dni minęły i oto nadjeżdża kareta w sześć...
Za powrotem do domu, zastał dwóch starszych uczniów u młynarza; każdy z nich przyprowadził wprawdzie...
Bardzo już dawno temu, żyła pewna stara królowa. Była ona wdową i miała prześliczną córkę...
— No, teraz ojciec zobaczy, co ja umiem — zawołał kowal. Skoczył za powozem, oderwał koniowi, pędzącemu...
Nie było jak dojść do furtki cmentarza — tylko po ścieżce, wzdłuż której uwiązano konie wiernych...
Konik był naprawdę maleńki; dawniej ciągnął karuzelę — dlatego nie chciał iść, gdy nie słyszał muzyki...
Z koniem związana jest rozbudowana mitologia polskiej kultury dworkowo-szlachecko-żołnierskiej (kozackiej, szwoleżerskiej i ułańskiej). Drugi system znaczeń łączy konia z symboliką erotyczną — szczególnie kobieta na koniu stanowić zwykła alegorię rozbuchanych, nieobliczalnych żądz (por. obraz Szał Podkowińskiego, czy przedstawienie postaci Laury z Przedwiośnia jako lubieżnej amazonki). Koń jest też symbolem ciężkiej pracy, zwierzęciem przynoszącym człowiekowi pomoc — dawniej dźwigał za niego ciężary i umożliwiał pokonywanie znaczniejszych przestrzeni. Częste jest też ukazywanie konia jako wcielenia instynktu (dzięki któremu zwierzę to wszystko rozumie, wyczuwa niebezpieczeństwo itd.). Staramy się jednakże nie oznaczać za pomocą naszych haseł dydaktycznych czy alegorycznych przedstawień zwierząt w literaturze (np. w bajkach oświeceniowych) — dlatego koń z Folwarku zwierzęcego Orwella powinien być raczej opatrzony hasłem: praca, czy robotnik.