Hans Christian Andersen
Cień
— Złą pan obrałeś drogę — rzekł cień z wielką powagą — patrz: ja tyję i mnie dobrze...
— Złą pan obrałeś drogę — rzekł cień z wielką powagą — patrz: ja tyję i mnie dobrze...
Szła bosymi nóżkami po kamienistej drodze, a dokoła było smutno i ponuro. Czuła wielkie zmęczenie...
— Ach, ojcze, byłem w mysiej dziurze, i w żołądku krowy, i w brzuchu wilka. A...
Była raz kurka i był raz kogucik, które chciały razem odbyć pewną podróż. W tym...
Trzy dni, trzy noce wędrowała Marysia do królowej Tatry.
Pierwszego dnia wiodły ją pola i...
Ingrid i Anna Stina wędrowały przez ciemny las. Szły przez cztery dni, trzy noce spędziły...
Lecz gdy nadeszła noc, Ingrid zrozumiała, że nie ma już czasu, by czekać na wiosnę...
Do domu zostało mu ledwie trzydzieści mil; już się cieszył, że wreszcie zobaczy swoje dzieci...
ostanowił on jednak nie tracić czasu i natychmiast wyruszyć w podróż niewiadomą na poszukiwanie księżniczki...
Podróż najczęściej służy poznaniu innych krajów, społeczeństw, zwyczajów, potraw, czy innych rzeczywistości. Dantejska podróż na dno piekieł prowadzi do poznania moralnego porządku świata. Podróż Mikołaja Doświadczyńskiego z powieści Krasickiego służy zdobyciu wiedzy o możliwości istnienia innego i bardziej sprawiedliwego niż znany nam porządku społecznego. Podróżujemy przede wszystkim, aby poznać innych, ale też aby utwierdzić się w przekonaniu o wyższości tego, co swojskie (tak pisał np. Mikołaj Rej w Żywocie człowieka poczciwego). Podróż może sprzyjać samopoznaniu. Wtedy niekoniecznie musi być podróżą w przestrzeni, ale prowadzić może wędrowca w głąb jego własnej psychiki, czy też: duszy. Jeśli w podróży zatracimy kierunek i cel, zamieni się ona w błądzenie. Jeśli dojdziemy do wniosku, że całe nasze istnienie jest ukierunkowanym dążeniem do pewnego kresu, ujrzymy życie jako wędrówkę.