Kornel Makuszyński
Szaleństwa panny Ewy
Przyszedł pan Szymbart, który przyniósł Ewci list od ciotki. Bardzo był przejęty i wciąż się...
Przyszedł pan Szymbart, który przyniósł Ewci list od ciotki. Bardzo był przejęty i wciąż się...
Zmieniła kierunek i idąc szybko wzdłuż prawej strony ulicy Wspólnej, przyglądała się pilnie umieszczonym obok...
Fuzal naprędce zrobił mu opatrunek.
Naganiacze przynieśli wodę w skórzanych workach; obmyto Birarze rany i...
— Pan zapewne nie wie, że ta dziewczynka jest doskonałym lekarstwem. Jeżeli coś lub ktoś może...
— Masz gorączkę, chłopcze, i możesz dostać zapalenia stawów. Weź ten proszek i rozbierz się. Trzeba...
Lecz nagle zaszedł wypadek, który poplątał wszelkie przewidywania i mógł nawet całkiem powstrzymać wyjazd. Oto...
Ciotka była porządnie zmartwiona. Zaczęła mu aplikować rozmaite leki. Ślepo wierzyła w każdy nowo opatentowany...
Od fraszki O doktorze Hiszpanie Kochanowskiego począwszy — w naszej literaturze pełno jest sylwetek lekarzy i przemyśleń na temat ich działalności — działalności ważnej, bo ratującej życie, ale też stale krytykowanej — bo ostatecznie lekarze zawsze przegrywają ze swym głównym wrogiem, śmiercią.