ZBIÓRKA KRYZYSOWA
Potrzebujemy 125 tys. zł do końca 2024 roku, żeby móc dalej funkcjonować. Dlaczego?

Motyw: Śmierć

wiersze

Starożytność Średniowiecze Barok Oświecenie Romantyzm Modernizm Dwudziestolecie międzywojenne Współczesność Autorka nieznana Autor nieznany Ferdinand Avenarius Krzysztof Kamil Baczyński Ballada Charles Baudelaire Rudolf G. Binding Teresa Bogusławska Tadeusz Boy-Żeleński Wanda Ewa Brzeska Wojciech Brzoska Łaja Cudna Maria Cyranowicz Józef Czechowicz Gustaw Daniłowski Max Dauthendey Marceline Desbordes-Valmore Bartosz Dłubała Dramat wierszowany Elżbieta Drużbacka Epika Tadeusz Gajcy Konstanty Ildefons Gałczyński Gawęda Maria Grossek-Korycka Fryderyk Hebbel Horacy Max Jacob Jaś Kapela Jan Kasprowicz Aleksandra Kasprzak Stanisław Korab-Brzozowski Wincenty Korab-Brzozowski Wincenty Korotyński Krystyna Krahelska Ignacy Krasicki Zygmunt Krasiński Mira Król Henryka Łazowertówna Anatole Le Braz Jan Lemański Bolesław Leśmian Edward Leszczyński Jerzy Liebert Jarosław Lipszyc Liryka Pierre Louÿs Karol Maliszewski Tadeusz Miciński Adam Mickiewicz Daniel Naborowski Tadeusz Nalepiński Andrzej Niemojewski Cyprian Kamil Norwid Raban Nowakowskie Opowiadanie Władysław Orkan Włodzimierz Perzyński Pieśń Poemat Wacław Potocki Kazimierz Przerwa-Tetmajer Rainer Maria Rilke Józef Ruffer Safona Lula Sarnia Edward Słoński Juliusz Słowacki Sonet Carl Spitteler Władysław Syrokomla Władysław Szlengel Maciej Szukiewicz Hugo von Hofmannsthal Detlev von Liliencron August von Platen Jerzy Kamil Weintraub-Krzyżanowski Maria Więckowska Wiersz sylabotoniczny Maryla Wolska Stanisław Wyspiański Kazimiera Zawistowska Otto zur Linde

Motyw: Śmierć

Śmierć stanowi najistotniejszy problem egzystencjalny, określa kondycję ludzką. Jest wyzwaniem dla dumy z osiągnięć człowieka w opanowywaniu i poznawaniu świata oraz siebie samego dzięki rozumowi, nauce i coraz doskonalszej technice. Śmierć niweczy wszystkie usiłowania i wszystkie nadzieje. Zagraża w każdej chwili i właściwie przez cały czas podgryza życie człowieka jak robak drążący pień drzewa, by na końcu je powalić. „Bo na tym świecie Śmierć wszystko zmiecie, / Robak się lęgnie i w bujnym kwiecie” — pisał Antoni Malczewski (Maria). Upływ czasu, przemijanie przypomina o tym, że w końcu przeminie wszystko. Nic na świecie nie daje — wobec świadomości nieuchronnej śmierci – trwałego oparcia; stąd rodzi się myślenie o marności wszystkiego. Postawa taka: patrzenia na świat w perspektywie zagrożenia zniszczeniem i śmiercią rodzi melancholię, która do surowego vanitas dodaje tęsknotę za tym, co było (stąd pewna predylekcja do ruin). Zajęciem melancholika jest wspominanie i nieukojona żałoba; (zob. też: trup, grób, gotycyzm, pogrzeb, nieśmiertelność).