- Czas: 1
- Miłość silniejsza niż śmierć: 1
- Nieśmiertelność: 1
- Pocałunek: 1
- Pożar: 1
- Pożądanie: 1
- Rozkosz: 1
- Słońce: 1
pisownia łączna/rozdzielna: napróżno > na próżno; niemasz > nie masz
fleksja: mię > mnie
Bolesław LeśmianDziejba leśnaDreszcze nasze u warg się spotkały
II
1
Zwarły się, by nie widzieć nic oprócz rozkoszy,
Co, po ciemku zrodzona, śni pożar daleki
Sadów, gdzie ptak śpiewając ognia się nie płoszy.
5Nie domknąłem twej wrótni, upuściłem róże
W twym progu — i zaledwo w snów i pieszczot przerwie
Widzę je wraz z mieczami aniołów w lazurze,
Z których żaden od ust mnie twoich nie oderwie!
10Śmierć mnie woła. Na próżno! Umrzeć już nie mogę!…
Razem z tobą w rozkoszy i kwiatach zaryty,
Choćby nade mną nagła wyrosła mogiła,
Skrawka ziemi, gdzie miłość do snu mnie złożyła,
Nie opuszczę, by odejść w nieznane błękity!
15Nie zamienię snu mego na sen wiekuisty,
Bogom, zeszłym do jaru — tam, gdzie moja chata,
Nie oddam łąk, ścielących swój dywan kwiecisty
A czas nastał. Wpatrzona w chmur naokół trwogę
20Śmierć mnie woła. Na próżno! Umrzeć już nie mogę!
CzasSłońceSłońce na duchy nasze, dla nieba zbyteczne,
A dzielące z kwiatami swój czar i przewinę,
Patrzy jako na żywe zegary słoneczne,
Gdzie cień chabrów miłości wskazuje godzinę.
25Dłonie nasze, splecione w szczęścia niepodzielność,
U stóp brzozy przygodnej — wobec szumów łąki
Skruszyły w swym uścisku wzajemną śmiertelność,
I nie masz dla nich czasu — i nie masz rozłąki!
A czas nastał. Wiodąca wzwyż duchów załogę
30Śmierć mnie woła. Na próżno! Umrzeć już nie mogę.