- Cisza: 1
- Kobieta: 1
- List: 1
- Łzy: 1
- Milczenie: 1
- Przemiana: 1
- Spotkanie: 1
- Tęsknota: 1 2
fleksja: straszliwem > straszliwym
Bolesław LeśmianDziejba leśnaPowrót
II
1
Dłonie twoje, niecierpliwie lgnące!
Drogi oddech — znajomy ruch głową…
5
KobietaZnów prowadzisz przez wszystkie pokoje,
I idziemy, idziemy oboje…
Nowej sukni nie postrzegłem wcale —
Śmiech twój dzwoni, że patrzę niedbale.
Pokazujesz dłonią niespodzianie
10Nowe w kwiaty obicia na ścianie
ListI list do mnie zaczęty na stole —
«Pełen żalu… Niech leży… Tak wolę».
Okno nagle otwierasz w głąb nieba —
Niepotrzebnie, a właśnie tak trzeba.
15
Jak uderza — choć w ustach masz ciszę…
I w tej ciszy, w straszliwym milczeniu
Skroń mi, płacząc, składasz na ramieniu.