Darek FoksWiersze o fryzjerachZalany Priap
1
Wystarczy powiedzieć jedno niewłaściwe słowo,
by któryś z epizodów twojego dzieciństwa
[trudno mi uwierzyć, że kiedyś byłaś dzieckiem]
schylił się i uderzył swoim tępym łbem
5w mój zmylony obiadem brzuch. Poleżę
i pozwijam się trochę dla przyzwoitości,
tylko żeby mi to był ostatni raz.
Czy to moja wina, że kilkuletnim dziewczynkom
też chce się sikać i muszą wstawać w nocy?
10Gdybyś wtedy mogła wytrzymać do rana,
twój ojciec nie straszyłby cię teraz
przy byle okazji. Wiem, że to nic przyjemnego
oglądać starego, nagiego człowieka, ciągnącego wódkę
prosto z butelki, o pierwszej, w kuchni,
15w zimnym świetle lodówki [w zimne światło
wierzę]. Ale po co zaraz opowiadać
niedorzeczną historię o tym, jak twoi dziadkowie,
Dionizos i Afrodyta, ukradli go
razem z wózkiem? Już dobrze. Oddaj żarówkę,
20nie lubię, kiedy w naszej lodówce jest ciemno.