Uwspółcześniono pisownię małą/dużą literą: Może mu się co zdarzyło? może go napadli? > Może mu się co zdarzyło? Może go napadli?
Dodano brakujący cudzysłów: Gdzieś ty latał? Gdzieś ty fruwał? Przecież ja tu płaczę! > „Gdzieś ty latał? Gdzieś ty fruwał? Przecież ja tu płaczę!”
Julian TuwimSpóźniony słowik
1
PtakPłacze pani Słowikowa w gniazdku na akacji,
Bo pan Słowik przed dziewiątą miał być na kolacji,
Tak się godzin wyznaczonych pilnie zawsze trzyma,
A tu już po jedenastej — i Słowika nie ma!
5
Wszystko stygnie: zupka z muszek na wieczornej rosie,
Sześć komarów nadziewanych w konwaliowym sosie,
Motyl z rożna, przyprawiony gęstym cieniem z lasku,
A na deser — tort z wietrzyka w księżycowym blasku.
Może mu się co zdarzyło? Może go napadli?
10Szare piórka oskubali, srebrny głosik skradli?
To przez zazdrość! To skowronek z bandą skowroniątek!
GłosPiórka — głupstwo, bo odrosną, ale głos — majątek!
Nagle zjawia się pan Słowik, poświstuje, skacze…
„Gdzieś ty latał? Gdzieś ty fruwał? Przecież ja tu płaczę!”
15A pan Słowik słodko ćwierka: „Wybacz, moje złoto,
Ale wieczór taki piękny, że szedłem piechotą!”