Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część czwarta - Lato
— A zmądrzałem, bo wiem, że wszystkiemu złemu winni panowie.
— Duby smalone pleciesz, a cóż ci...
— A zmądrzałem, bo wiem, że wszystkiemu złemu winni panowie.
— Duby smalone pleciesz, a cóż ci...
Przed gankiem stojał pan Jacek z Mateuszem i pykając fajeczkę, godził go do rznięcia drzewa...
— Juści, co krowa nasza, choć nie kupowalim! Jak ci wszystko rozpowiem, to się złapiesz za...
Ale to stary Kłąb stanął we drzwiach, a za nim wchodzili wolno, otrzepując się i...
— Naradzał się wójt, młynarz i kowal, ale nie ja!
— Jakże, powiadali, że u was był...
Dzwon zaś bił wolno, bezustannie a tak ponuro, aż strach padł na serca, że ludzie...
Stojali więc cierpliwie a cicho, kiej ten bór zbity w gęstwę i zasłuchany w głosy...
Dopiero kiej przycichło, pochylił się, wyciągnął ręce i jął wielkim głosem wołać:
— Narodzie chrześcijański, Polaki...
— Skarga tyle sprawi, że nim urząd zjedzie i zabroni, to już i pniaków nie ostanie...
A na końcu opowiadał o królu, którego panowie la prześmiewiska chłopskim królem przezywali, że to...
Dzięki temu motywowi mamy możliwość wskazania w utworach na postaci chłopów, charakterystyczny dla ludności wiejskiej system wartości, wzory zachowań, obyczaje, wierzenia, a także sposób współistnienia z innymi klasami społecznymi (zob. też: lud).