Gusta Dawidsohn-Draengerowa
Pamiętnik Justyny
Powstała nowa koncepcja. Tkwili w stolicy kraju. Czyż trzeba było daleko szukać obiektów działania? Bez...
Powstała nowa koncepcja. Tkwili w stolicy kraju. Czyż trzeba było daleko szukać obiektów działania? Bez...
Tak też było u nich z pracą w chwili, gdy piszę te słowa. Żyją jeszcze...
Nie czekali długo. Po chwili usłyszeli ciężkie, butne kroki. Olbrzymia postać wachmistrza ukazała się w...
Nic tak nie paraliżuje jak potrzeba: zawsze starałem się jedynie o to, co mi się...
Jeżeli pragniemy czegoś bardzo mocno i dążymy do czegoś wytrwale, to prawie zawsze marzenie nasze...
Gdy się czyta wspomnienia dekabrystów, pisane przeważnie później, na zesłaniu, uderza ich zupełna obojęt...
Jest nadto przepaść wyraźna między rewolucyjno-narodową polityką tego stulecia a literaturą, która te same idee...
powstanie to zredukowane zostało do zbrojnej rozprawy z Rosją, do „czynu bojowego”; historia powstania po...
Dzisiaj natomiast bardzo znacząco brzmi taka alternatywa: założymy bandę zbójecką albo redakcję pisma literackiego. Przez...
Główna przyczyna tego leży w amerykańskim charakterze narodowym, który ma skłonność do gorączkowo pracowitego próżnowania...
Czyn rozumiemy tu jako takie dokonanie, które nadaje życiu sens i czyni je prawdziwym, istotnym itd. Zarówno w Kordiana (gdzie czyn pełni funkcję przeciwieństwa dla motywu życia snem), jak i w innych przypadkach jako istotne pojawia się pytanie, co jest czynem, a co nim nie jest. Ważny może tu być rozmiar duchowej przemiany, która towarzyszy działaniu, ale również jego efekt zewnętrzny. Kwestia ta pojawia się w dyskusjach romantyków (w których czyn bywa przeciwstawiany słowu), czy twórców młodopolskich. Dywagacje na temat czynu snuje Prus. Do klasyki należą również perory Hamleta dotyczące konieczności czynu przy jednocześnie odczuwanej niemożności podjęcia działania. Za pomocą tego hasła wskazywaliśmy fragmenty, w których wybór działania wiąże się nie tylko z oceną strat i zysków, ale z jakimś głębszym wartościowaniem (por. np. rozważania Wokulskiego, czy człowiek obracający swą energię na zdobycie gigantycznej fortuny, by zyskać osobiste szczęście wraz z sercem panny Łęckiej, postępuje podlej od człowieka oddającego swe życie na zmarnowanie w bezsensownej walce).