Maria Konopnicka
O krasnoludkach i sierotce Marysi
Dzieci pootwierały usta szeroko i wpatrzyły się w niego jak w tęczę. Nie bały się...
Dzieci pootwierały usta szeroko i wpatrzyły się w niego jak w tęczę. Nie bały się...
I cicho, cichuchno, biało, bieluchno, znikała mateńka jak promień miesięczny; a sierota budziła się z...
Wszystkie dzieci we wsi robotę z tymi gęśmi miały, pasąc je gromadą albo poosobno, jak...
Tymczasem mgła poranna z wolna się rozpraszać zaczęła, ukazując czysty błękit wiosennego nieba. Zagęgały gąsiory...
Nie wiem, czemu się to dzieje, ale wszędzie w górach niezmiernie wiele jest dzieci.
Małe...
Staraliśmy się zaznaczać przede wszystkim te fragmenty stanowiące opis (lub wspomnienie) czasów dzieciństwa, które można uznać za znaczące. Dzieciństwo może być w nich przedstawione jako czas nauki — zdobywania wiedzy o świecie, jako świat baśniowy, jako raj utracony, jako czas beztroski itp.