Adelheid Popp
Wspomnienia młodej robotnicy
Wspomniałam już raz, że mieszkałyśmy nie same, a z kolegą brata. Ten brzydki, ospowaty, małomówny...
Wspomniałam już raz, że mieszkałyśmy nie same, a z kolegą brata. Ten brzydki, ospowaty, małomówny...
Teraz jeszcze, choć wiele lat upłynęło od tej pory, nie mogę przejść obok płaczącego dziecka...
— Pollyanna zdaje sobie z tego sprawę, że ty, ja i połowa miasteczka zabawia się z...
Jamie jest kochany — zawołała pani Carew z czułością. — Kocham go jak własnego syna. Nie mógłby...
Nareszcie wiek ściął lodem prąd moich zmysłów, ale czułość nie opuściła mego serca. Przywiązanie do...
W Combray codziennie pod wieczór, na długo zanim miałem się położyć do łóżka i pędzić...
Jedyną moją pociechą, kiedy szedłem się kłaść, była nadzieja, że mama przyjdzie mnie uściskać, skoro...
Ale jedyną osobą, dla której przybycie Swanna stanowiło bolesne przejście, byłem ja. Bo w owe...
Usiedliśmy wszyscy dokoła żelaznego stołu. Byłbym chciał nie myśleć o godzinach tortury, jakie spędzę sam...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.