Krzysztof Kamil Baczyński
[Dokąd to jeszcze?]
O, bo ja jestem mieczem krzywdy wszelkiej,
przez moje ręce wyciągnięte we śnie
wędrują grzechy...
Karolina, połechtana we wszystkich swoich próżnościach, zanurza się w słodycze pychy i łakomstwa, dwóch najrozkoszniejszych...
O sztuce będzie mowa — o tym grzechu naszym pierworodnym, za którym idzie kobieta, utracenie raju...
Nie bawiąc się w moralistów, motywem tym zaznaczamy fragmenty, w których jest mowa o czynach będących w odczuciu bohaterów grzechem. Motyw pomocny przy odczytywaniu systemu wartości postaci (nie zawsze pokrywającego się z przekonaniami autora, oczywiście); zob. też: wyrzuty sumienia.