Antonina Domańska
Trzaska i Zbroja
— A czy ja to ze siebie gadam? Każdy ksiądz wam to samo powtórzy, a i...
— A czy ja to ze siebie gadam? Każdy ksiądz wam to samo powtórzy, a i...
— Z uwagi na to, że grzeszyć już musimy na tej nędznej ziemi — mówił — i nikt...
— Widzę — rzekł ksiądz Lantaigne — że znów znaleziono w tym tygodniu zapas łakoci w pokoiku jednego...
Jakże to więc? Obwiniamy Zbigniewa, a Bolesława uniewinniamy? Bynajmniej. Lecz mniejszym jest, według nas, grzechem...
— Nigdy nie ośmielę się złożyć na was pocałunku, o wargi, ponad którymi unoszą się niebiańskie...
Nie bawiąc się w moralistów, motywem tym zaznaczamy fragmenty, w których jest mowa o czynach będących w odczuciu bohaterów grzechem. Motyw pomocny przy odczytywaniu systemu wartości postaci (nie zawsze pokrywającego się z przekonaniami autora, oczywiście); zob. też: wyrzuty sumienia.