Stanisław Brzozowski
Widma moich współczesnych
Hamlet myślał o życiu zbyt poważnie, sądził je — w tym właściwie tkwi jego grzech śmiertelny...
Hamlet myślał o życiu zbyt poważnie, sądził je — w tym właściwie tkwi jego grzech śmiertelny...
te pismaki wiecznie chcą czymś komuś imponować. I to czym… Boże drogi! Podartym na łokciu...
Jak już zostało zaznaczone, filozofowie greccy nie potrafili wznieść się na tę wyżynę, by przyznać...
— Comme elle est drôle! — rzekła do siebie Mariette i zszedłszy na dół, opowiedziała o wszystkim...
W tym, co koleżanki mówiły o Sarze, było wiele prawdy. Nie miała ona zwyczaju wywyższać...
— Wujaszek powiada, że jestem taka bogata… — zaczęła niepewnym głosem — więc przyszło mi na myśl, czy...
Pachołek zdziwił się bardzo, że w miejscu, gdzie zabito człowieka, ludzie tak spokojnie rozmawiać mogą...
Kiedy się już orszak przybliżył, zawołał głosem donośnym:
— Stój, stójcie! ktokolwiek jesteście, powiedzcie mi, skąd...
Tymczasem Bram wyładował wszystkie zapasy żywności i poukładał je na podłodze.
Oczy młodej dziewczyny zwróciły...
Komplementowano panią Denis za talent, z jakim grała Zairę. „Trzeba by, rzekła, być młodą i...
O grzeczności mówiono wiele w oświeceniu — epoce literackiej, której jednym z wyznaczników jest dydaktyzm. Jest to np. częsty motyw Satyr Krasickiego, niekiedy przywoływany w ironiczny sposób; grzeczność staje się tu niekiedy synonimem zewnętrznej ogłady, ale też fałszu, pozy, maski:
,,Grzeczność — talent nie lada, ten rad w dworach gości,
Ten kształci oświecone jasne wielmożności,
Ten jest cechą każdego, co się dworu ima,
Co pozoru ma nazbyt, a istoty nie ma,
Zgoła co jest dworakiem."
Pamiętać jednak należy również o niełatwej sztuce grzeczności opisywanej w Panu Tadeuszu, a będącej filarem ładu społecznego: grzeczność stanowi tu zbiór zasad pozwalających uszanować pozycję i zasługi każdego.