E. T. A. Hoffmann
Narożne okno
— Głowa kapusty, dużo ziemniaków, parę jabłek, mały bochenek chleba, parę śledzi zawiniętych w papier, serek...
— Głowa kapusty, dużo ziemniaków, parę jabłek, mały bochenek chleba, parę śledzi zawiniętych w papier, serek...
Patrz, ten, co tam stoi koło pompy przy wozie, na którym baba wiejska z dużej...
— To Potok Pomarańczowy — odpowiedział Dziadek do Orzechów na zapytanie Klary — ale choć pachnie tak pięknie...
Zagrzmiały trąby i bębny; zgromadzeni królowie i książęta, wystrojeni odświętnie, zaczęli schodzić się na ucztę...
— Nie macie panowie pojęcia — mówił stary misjonarz — jak zepsute są te famiglia de Indios. Przyjmuje...
Pewnej nocy, kiedy wałęsał się po pogmatwanych labiryntach przechodnich bram w poszukiwaniu cieplejszej wnęki na...
Owiał go przyjemny chłodek nakrochmalonych obrusów, powietrze obryzgane rozpylaczem fontanny, mdławy międzynarodowy zapach komfortu. Nad...
Menu pozbawione cech nadzwyczajności. Paprykarz cielęcy, gulasz wołowy, myśliwski bigos, ragout baranie, szczupak gotowany, sandacz...
że mi się trzeba było przebrać trochę, aby się godnie zaprezentować; a na koniec, że...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).