Wiktor Gomulicki
Wspomnienia niebieskiego mundurka
Jesień omgliła ulice, zmatowała szyby w klasie, napełniła ją żółtym, smutnym, jakby chorym światłem.
Wszystko...
Jesień omgliła ulice, zmatowała szyby w klasie, napełniła ją żółtym, smutnym, jakby chorym światłem.
Wszystko...
Wspaniałe lato było jeszcze na pozór w pełnym rozkwicie i choć na uprawnych polach złoto...
Lecz w otaczającym je krajobrazie wszystko mówiło już o jesieni. Morze szumiało głucho w oddali...
Ruszyli nazajutrz w szóstkę na całodzienną wyprawę. Las był cichy i zadumany, jakby w sobie...
— Coś taki milczący, Pantero? — zagadnął Rosomak, wyciągając się na ziemi.
— Nie widzicie, co robię?
— Widzę...
Opróżniała się chata. Szczepańska wróciła do domu len zbierać. Odrowąż z Bartnikiem — do pasieki swej...
Polana była przesycona srebrem miesiąca, a drzewa stały we mgle jak nieziemskie zjawisko.
Tylko cisza...
Motyw służy do zaznaczania opisów jesieni, zamierania życia, niejednokrotnie mających znaczenie metaforyczne. Zdarzyć się mogą również typowo jesienne przemyślenia. Szczególnie silnie zaznacza się ten motyw w pierwszej części Chłopów Reymonta, która wszelako nosi tytuł Jesień. Trudno także nie zauważyć, że jesień często wprowadza wraz ze sobą inne motywy i tematy: deszcz, błoto, wiatr, a także światło, gdyż wraz z tą porą roku zmienia się nasłonecznienie ziemi, co wyraźnie zaznaczane jest przez dokładnego autora Chłopów.