Pierre Beaumarchais
Wesele Figara
O kobieto, kobieto, kobieto! Słaba i zwodnicza istoto!… Żadne żyjące stworzenie nie może chybiać swemu...
O kobieto, kobieto, kobieto! Słaba i zwodnicza istoto!… Żadne żyjące stworzenie nie może chybiać swemu...
Nie cierpię bogatych ludzi. Nienawidzę ich!
Nienawidzi ich panienka?
Tak, bo gdyby nie...
W tym zbiorowisku mijał szybko oczami kobiety surowe, suche na twarzy i rękach, ubrane sztywno...
Śpiew wzbijał się wciąż! — jak gdy ostatni na wiosnę słowik w kląsk ostatni uderzy, gardłem...
Pułkownik zachwycił w oczy bystre ten jej gest mdły, spojrzenie niepewne oraz rumieniec przelotny. „Hm...
Och, i tańczy pani inaczej niż te wszystkie kobiety. O, ja chciałam w ręce klaskać...
Damy surowe, małżonki solidnych mężów, siedziały przy wieczerzy w uroczystym skupieniu, przyjmując potrawy i wina...
Fragmenty odnoszące się do tego motywu — dotyczące zarówno funkcji przypisywanej kobiecie w społeczeństwie, oczekiwań wobec niej, jak i określające jej odrębność (duchowo-fizyczną) — zawierać będą zapewne wiele stereotypów i frazesów. Można jednak liczyć, że zebrany materiał posłuży do ciekawych badań i interpretacji (zob. też: córka, siostra, panna młoda, żona, matka, gospodyni, czarownica, kobieta upadła, ciało).