Maria Ratuld-Rakowska
Podróż Polki do Persji
Nie tylko ci nędzarze chcą się na nas zbogacić. Dano nam w Khoj idealnego podobno...
Nie tylko ci nędzarze chcą się na nas zbogacić. Dano nam w Khoj idealnego podobno...
przyszedł drab chromy do gospodarza, skąd był pirwej wyszedł, i pyta go gospodarz: „A miły...
I nie barzo drzem, położyszli co podle siebie, boć drugi nie śpi, strzeż, abyś nie...
kto tak nie będzie ozdobiony tymi pięknymi cnotami a zacnymi obyczajmi żywota swego, a insze...
I poszła, ale jeszcze rychlej wróciła, zmieszana jakoś, oznajmiając, że mięsa z połowę brakuje.
Porwała...
Nikomu do głowy nie przyszło myśleć, kaj się psy podziały — zwyczajna przeciech rzecz. Dopiero po...
To Balcerkowa z córkami darła się wniebogłosy, że jej konia wyprowadzili złodzieje.
W mig cała...
Bo też kłóciły się, że niech Bóg broni! Wójtowa, cicha zazwyczaj i zgodliwa kobieta, jakby...
Był tam ogród otoczony murem, obsadzony szpalerem i innymi drzewami, które dawały panu d'Epinay...
Tym hasłem opatrujemy fragmenty mówiące o samej czynności, a nie o jej sprawcy (czyli złodzieju). Czyn ten bywa niekoniecznie potępiany, niekiedy postrzegany jest jako usprawiedliwiony niesprawiedliwością w podziale dóbr (stąd powiązania z motywem własności) - por. Janko Muzykant Sienkiewicza.