Stanisław Wyspiański
Klątwa
Jużem i gotowo
dać ze swego na ornaty,
żeby się ino, —
KSIĄDZ
Trapisz wciągle;
raz...
Bo ksiądz mówił żeby odejść.
Czy ty u księdza służysz, czy u mnie...
Hanka! odpowiadaj — ale tak jak przed księdzem. Czy to prawda, że ty… że ty jesteś...
Motyw ten został wprowadzony, ponieważ z jednej strony uzupełnia odzwierciedlenie podziału na stany (obok chłopa, szlachcica, Żyda i mieszczanina; por. Rozmowa między trzema osobami... Mikołaja Reja, ale też Wesele Wyspiańskiego), z drugiej zaś ksiądz stanowi od czasów romantyzmu (i Księdza Piotra z Dziadów Mickiewicza) ważną postać w literaturze, mającą często stanowić uosobienie ,,sumienia narodu" (lub tylko pewnej społeczności — jak np. w Chłopach Reymonta).