Bolesław Leśmian
Majka
Księżyc właśnie do izby przez szybę wkroczył i skośne odbicie okna wydłużył na podłodze tak...
Księżyc właśnie do izby przez szybę wkroczył i skośne odbicie okna wydłużył na podłodze tak...
Wiatr łanem pszenicznym kolejno i stopniowo zakołysał, i kołysanie owo z nieznacznym opóźnieniem udzieliło się...
Księżyc wynurzył się spoza obłoków i rozjarzył kotlinę. Diamenty dziko i zimno połyskiwały w świetle...
Nieodłączny element scenerii romansowej; czasem przybiera postać oka nieba — świadka rozmaitych nocnych (a więc tajemnych, dziejących się w ciemnościach) spraw i czynów — bywa wtedy elementem współtworzącym niesamowitość scenerii. Łączy się z motywami światła, słońca, gwiazdy, nocy.