Tadeusz Boy-Żeleński
Odsiecz Wiednia
I królowa Marysieńka jest dziś smutna — smutna, znudzona i coś jeszcze. Jest to ten stan...
I królowa Marysieńka jest dziś smutna — smutna, znudzona i coś jeszcze. Jest to ten stan...
Było mi dobrze, dopóki nie zbudziła się pamięć.
A budziła się ona jakby ze wszystkich...
Deszcz chlupie o szyby, od czasu do czasu uderzy o nie gałąź drzewa. Stary ogród...
Coś niezdrowego wychylało się z dna duszy. Nie mogłem myśleć o niczym z tego, co...
I czego ty się męczysz, staruszku?
Czy nie lepiej byłoby tobie brnąć w śnieg, w...
Weltschmerz stawał się wtedy w moich oczach najzupełniej podobny do jednej z tych zbolałych, dziwnie...
Oblicze starca nad jasnymi lokami! Wiosna na policzkach, a zima w sercu. To smutne. Zmęczone...
Noc głębiej usypia, oblicze jej bledsze, spokojniejszy dech. Miesiąc jest jak dziecko uśpione, złote kędziory...
Jest to stan głębokiego, egzystencjalnego smutku, poczucia straty (często nie mającej określonego przedmiotu) oraz bezpowrotnego zagubienia sensu życia. Melancholię wiązać należy z rodzącą cierpienie świadomością kondycji ludzkiej, nieuchronnie naznaczonej przemijaniem i śmiercią. Stan ten łączy się z pewnego rodzaju bezwładem duchowym i cielesnym, inercją, zastojem sił witalnych. Głównym zajęciem melancholika jest obserwacja: jego oko śledzi przemijanie oraz zanikanie zjawisk i ludzi.