Maria Dąbrowska
Dzikie ziele
Mleczarz Dionizy za nią podajał, a ona biegła na pola, gdzie sprzątali. Jeżeli było zawczas...
Mleczarz Dionizy za nią podajał, a ona biegła na pola, gdzie sprzątali. Jeżeli było zawczas...
— Ty mos głowe, dziecuchno — dodał z uznaniem. Zaczął sam szukać czarnych stron tamtego związku.
— A...
— O urodę ta nie tak idzie, jak o to, czy porzonno… dobro… gospodarno…
Słupecki poznał...
A gdy pieśń ta minęła — nadeszła po niej późna jesień i oto siedzieli po robocie...
N… powiadał: „Widziałem kobiety wszystkich krajów: Włoszka wierzy w miłość kochanka wówczas, kiedy jest zdolny...
Pan de F…, który zniósł wielu kochanków żony, zawsze korzystając od czasu do czasu z...
Królowa Elżbieta nie była wcale urodziwą niewiastą. Już wtedy, przed laty blisko czterdziestu, gdy jako...
Wraz z moim majątkiem, który mu już oddawna przeznaczyłem, zastąpi mnie przy Zofii. Kapelanie, uchodzi...
— Przyszło do tego niespodziewanie. Tak niespodzianie, tak znienacka, jak bywa nieraz ze szczęściem lub śmiercią...
Jak sama nazwa wymownie wskazuje, zaznaczamy w ten sposób fragmenty mówiące o miłości szczęśliwej, zrealizowanej. Klasycznym (i mitycznym) przykładem takiej miłości są tu Baucis i Filemon, którzy dożyli pogodnej starości w harmonii małżeńskiej, a następnie bogowie przemienili ich w drzewa (dąb i lipę) i w ten sposób nie rozstali się również po śmierci.