
Przekaż 1,5% Wolnym Lekturom!
Wsparcie nic nie kosztuje! Wystarczy w polu „Wniosek o przekazanie 1,5% podatku” wpisać nasz KRS: 0000070056
Każda kwota się liczy! Dziękujemy!
— A kiej wszedłem, to udałaś, że mnie nie widzisz…
— Głupi… miałam patrzeć, żeby co pomiarkowali...
…Jako te soki, żywiące skryto pod ziemią, budzą się o wiośnie każdej, rozprężają nieśmiertelną żądzą...
Ogarnął ją sobą i rozgrzewał takimi całunkami, aż oboje wnet zabaczyli o całym świecie, objęli...
Nie wiedzieli już nic, szli przywarci do się a bezwolni, zgubieni w sobie a niepamiętliwi...
— Było tak. Nikt mnie nie znał takiej, jaką się tobie oddałam. Nie wstydzę się tego...
Bolała go po prostu pustka tego pokoju i brutalne światło dnia, przez okno się wdzierające...
Jak sama nazwa wymownie wskazuje, zaznaczamy w ten sposób fragmenty mówiące o miłości szczęśliwej, zrealizowanej. Klasycznym (i mitycznym) przykładem takiej miłości są tu Baucis i Filemon, którzy dożyli pogodnej starości w harmonii małżeńskiej, a następnie bogowie przemienili ich w drzewa (dąb i lipę) i w ten sposób nie rozstali się również po śmierci.