Władysław Stanisław Reymont
Z pamiętnika
Kobieta! Cóż to jest kobieta? Kostium letni za pięćdziesiąt rubli na wiosnę i kaprysy, kostium...
Kobieta! Cóż to jest kobieta? Kostium letni za pięćdziesiąt rubli na wiosnę i kaprysy, kostium...
— Kobieta i koza wszędzie się wciśnie, dziadku — rzekł kapryśnie chłopiec. — Gatunki to bardzo podobne, wszystko...
Dla lepszego przekonania, że miłość jest to instynkt zamaskowany, czyli poczucie gatunku dążącego do zachowania...
Rzekł wprawdzie na to Maćko, że rozum nie niewieścia rzecz i że nie przystoi dziewce...
— Nie dziwowałbym się, choćbyś była głupia, boś od tego niewiasta, ale że rozum masz, to...
Ciebie się — Helois — nie pytam, albowiem patrzałem na ciebie od dzieciństwa i nieraz rozwijanie się...
Za pomocą tego motywu wskazujemy takie fragmenty mówiące o kobietach, dla których neutralny motyw kobieta nie ma zastosowania, ponieważ są one naznaczone uprzedzeniem, a ich celem jest wykazanie niższości kobiet w zakresie różnego rodzaju kompetencji. Niższość ta jest często definiowana jako „naturalna”. Mogą być to fragmenty narracyjne, wypowiedzi bohaterów lub scenki. Wypowiedzi samych kobiet i takie opisy ich działań, które mają je ,,demaskować" w opinii czytelnika, trzeba traktować z największą ostrożnością — warto wskazywać wraz z nimi szerszy kontekst wybranego fragmentu (np. w Emancypantkach charakteryzujące pannę Howard poglądy przedstawione zostały tak, że wydają się wyjątkowo śmieszne i niepoważne). Jednak, jak w wypadku każdego z motywów, wskazane przez nas cytaty wymagają inteligentnej interpretacji użytkownika strony ,,Wolnych Lektur". Niekiedy cytaty zawierające mizoginiczne wypowiedzi prezentowane są ze stanowiska, które możemy oceniać jako neutralne, a wypowiedź nie charakteryzuje poglądów jej autora. Tak jest np. w poniższym urywku z Ustępu Mickiewiczowskich Dziadów:
Kobieta, Mizoginia,,Skarbowe chude, poderwane klacze,
Nawet te, które wożą lazarety,
Jeśli je stawią faraona gracze,
Liczą się zawsze: klacz za dwie kobiety."
Idea wprowadzenia takich motywów jak mizoginia czy antysemityzm zrodziła się z obserwacji, że odpowiadają one zjawiskom będącym przedmiotem opisu dla samej literatury (zwł. od okresu pozytywizmu), a zarazem z pragnienia niezakłamywania rzeczywistości.