Charlotte Brontë
Dziwne losy Jane Eyre
Powiedziałam to prawie mimo woli i również bez udziału wolnej woli popłynęły moje łzy. Płakałam...
Powiedziałam to prawie mimo woli i również bez udziału wolnej woli popłynęły moje łzy. Płakałam...
Ostatni jestem z mojego szczepu — mamże się rozbić marnie na skale twojego niemiłosierdzia i zaginąć...
Teraz ojciec twój, senny młodzieńcze, stoi na pokładzie i z uśmiechem niedowiarstwa w ocean pełne...
Morze kojarzone jest z podwójną symboliką. Z jednej strony morze jako żywioł zmiennych form, tworzonych i unicestwianych co chwilę, stanowiło obraz panteizmu, fascynując oraz przerażając romantyków. Z drugiej strony w twórczości Conrada morze uobecnia działanie przeznaczenia, a zarazem pozwala bohaterom ukazać ich prawdziwą moralną wartość. Ponadto morze łączy się oczywiście z podróżą, przygodą, podbojem, błądzeniem (mit Odyseusza), narażeniem na działanie nieprzewidywalnych, a potężnych sił natury; pamiętać też należy, że w swym przepastnym mrocznym łonie zwykło kryć potwory.