Noemi Szac-Wajnkranc
Przeminęło z ogniem
Postanawiamy z Gertą, że wyjdziemy z domu dopiero wieczorem, ponieważ bez dokumentów lepiej w dzień...
Postanawiamy z Gertą, że wyjdziemy z domu dopiero wieczorem, ponieważ bez dokumentów lepiej w dzień...
Na Dworcu Wschodnim do wagonu wciska się zakonnica — szarytka, z małą, może dwuletnią dziewczynką na...
Maszyny odjechały, a może się jeszcze wrócą. Nasi schowani wychodzą z kryjówek. Teściowa dostaje ataku...
Nie czekając, siedliśmy do naszej szalupy, biorąc z sobą dwóch Krumanów, by wskazali nam miejsce...
Król Walorozo odznaczał się bardzo delikatnym żołądkiem i bardzo dobrym apetytem. Szczególnie odkąd godność kucharza...
O jedenastej w nocy zaczął padać gęsty śnieg. Minąwszy nędzną wioskę Welden, wyjechaliśmy w mglistą...
W piątek po obiedzie leżymy na trawie, rozmawiając. Spostrzegłszy brak tytoniu, idę do groty i...
Huragan zaś trwał już od pięciu dni, a pierwsze jego objawy wystąpiły 18 marca. Można...
POLIZEI DEIN FREUND UND HELFER. Przechodniu, baczność. Ocierając się w przejściu o Żyda narażasz zdrowie...
Fascynujące jest, w jak wielu różnych zjawiskach upatrywano potencjalne niebezpieczeństwo i jakie dawano recepty, by go uniknąć. Niektórzy jednak z premedytacją szukają niebezpieczeństwa, by wypróbować swą odwagę, hart ducha i tężyznę cielesną.