Henryk Sienkiewicz
Quo vadis
— Nuda mnie dręczy! Zostałem z woli bogini w Rzymie, ale go nie mogę znosić. Wyjadę...
— Nuda mnie dręczy! Zostałem z woli bogini w Rzymie, ale go nie mogę znosić. Wyjadę...
Mogą się jeszcze zdarzyć rzeczy takie, że ludziom przez wieki całe będą na myśl o...
Wkrótce uczuł, że żyje w próżni, że to wszystko, co stanowiło dla niego dotychczas interes...
Zresztą, jakkolwiek mniej nudziłem się w ostatnich czasach niż dawniej, jestem gotów. Na świecie rzeczy...
Lud, przywykły do mąk i krwi, nudził się także, sykał, wydawał niepochlebne dla dworu okrzyki...
Stan to niby nieciekawy, ale przecież stanowiący ważne doświadczenie egzystencjalne, polegające przede wszystkim na odrętwieniu świadomości, ducha i woli. W związku z tym bywa, że w stanie nudy aktywizują się siły zła, moce diabelskie (w średniowieczu zwano ją acedią, która dochodziła do głosu głównie w południe i przestrzegano przed nią mnichów, zalecając zarazem w tej porze duchową czujność, której wspomóc miały, wzywające do modlitwy, dzwony bijące na Anioł Pański). Ponadto nuda, znużenie formami świata, to stan znany melancholikom, dekadentom romantycznym i modernistycznym.