Bolesław Prus
Powracająca fala
Adler frasował się tym: co ostatecznie będzie z jego syna? Pastor był w ogóle zadowolony...
Adler frasował się tym: co ostatecznie będzie z jego syna? Pastor był w ogóle zadowolony...
Syn twój nie pracuje, ale dane mu przez Stwórcę siły duchowe, fizyczne i pieniężne trwoni...
Praca jest przekleństwem. Ja całe to przekleństwo wziąłem na siebie, a że dobrze wziąłem, świadczy...
Za ten czyn, prawie bezprzykładny, Adler dostał od rządu złoty medal, a od fabrykanta lepszą...
Mój ty święty Marcinie, ja nie pojadę do ciebie!… Więcej ci powiem: ja — ani tobie...
Tam kazał odpisać w księdze pięćdziesiąt dziewięć tysięcy rubli dla Ferdynanda i wysłać do niego...
Jak to, mówiono, więc w fabryce godzi się trzymać robotników od świtu do północy? Więc...
— Mógłbyś dziś wcześniej się położyć, masz już przecie majątek… Dobranoc!
Omyliła się. Krocie tysięcy odbierają...
W ciągu całych dwunastu lat normalnego funkcjonowania mandatu palestyńskiego emigranci polscy reprezentują w ogólnej emigracji...
Na każdym pardesie pracuje kilkunastu, kilkudziesięciu czasem robotników; praca wokoło kilkuset drzewek, które trzeba okopywać...
Budzi pożądanie, ale też jest znakiem materializmu, zaprzeczenia ducha. Pieniądz łączy się ze znaczeniami, jakie niosą ze sobą hasła: handel, interes, korzyść, ale niekiedy kojarzony jest z grzechem, jaki popełnili biblijni czciciele Złotego Cielca.