Bolesław Prus
Lalka, tom drugi
Potem wzięto od niego paszport, potem zjadł śniadanie, kupił nowy bilet, kazał przenieść rzeczy do...
Potem wzięto od niego paszport, potem zjadł śniadanie, kupił nowy bilet, kazał przenieść rzeczy do...
Od dnia, w którym po raz pierwszy skąpał się w Paryżu, zaczęło się dla Wokulskiego...
W tej samej porze, kiedy Wokulski z panią Wąsowską kłócił się albo galopował po łące...
— Jeździł pan?… — powtórzył. — Gdzie?… Kiedy?…
— W Paryżu, ale tym uwięzionym balonem. Pół wiorsty w górę...
Jaki ja jestem zmęczony; już nawet ciężko mi pisać. Tak bym gdzie pojechał… Mój Boże...
Ale zaczekajmy, a tymczasem jedźmy… jedźmy!…
Brr!… Otóż i pojechałem… Kupiłem bilet do Krakowa, na...
„Gdzie i po co w takim razie wyjechał? — myślał Rzecki. — Ha, oczywiście, wyjechał w podróż...
Lecz im mniej wychodził, tym częściej marzył o jakiejś dalekiej podróży na wieś lub za...
Nareszcie pan Ignacy zda komuś rachunki i ciężar kierowania sklepem, najdalej zaś za dwa miesiące...
Gdy zaś około dziesiątej wieczór, ubrany w półkożuszek i grube buty, uściskawszy go wziąłem za...
Podróż najczęściej służy poznaniu innych krajów, społeczeństw, zwyczajów, potraw, czy innych rzeczywistości. Dantejska podróż na dno piekieł prowadzi do poznania moralnego porządku świata. Podróż Mikołaja Doświadczyńskiego z powieści Krasickiego służy zdobyciu wiedzy o możliwości istnienia innego i bardziej sprawiedliwego niż znany nam porządku społecznego. Podróżujemy przede wszystkim, aby poznać innych, ale też aby utwierdzić się w przekonaniu o wyższości tego, co swojskie (tak pisał np. Mikołaj Rej w Żywocie człowieka poczciwego). Podróż może sprzyjać samopoznaniu. Wtedy niekoniecznie musi być podróżą w przestrzeni, ale prowadzić może wędrowca w głąb jego własnej psychiki, czy też: duszy. Jeśli w podróży zatracimy kierunek i cel, zamieni się ona w błądzenie. Jeśli dojdziemy do wniosku, że całe nasze istnienie jest ukierunkowanym dążeniem do pewnego kresu, ujrzymy życie jako wędrówkę.